Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 13 września 2011

Żywy Kamień


/ilustr. z netu/

Kamień, taki jeden, co przy drodze stał
minę bardzo smutną ciągle miał...
Wszystkie brudy i spaliny w dzień...
Nocą myślał, że to tylko sen,
ale gdy się budził rano znów,
otrząsały szybko go ze snów
samochodów sznury i silników ryk,
więc uciekał w świat kamienny w mig...
Nieruchomo tak przy drodze trwał...
Opowiedzieć mógłby wiele. Gdyby chciał.
Jeśli chcesz usłyszeć, co powiedzieć chce
zatrzymaj się przy nim... Nie pędź całe dnie...


4 komentarze:

  1. Niestety taki jest świat, że wszyscy pędzą!
    Trochę wolniej życie płynie na wsi i w małych miasteczkach. Dlatego jak am czas to lubię tam jeździć.
    Pozdrawiam Ciebie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Zobaczymy co syn zrobi z tymi zdolnościami. Bo można nic nie zrobić. Tak też bywa:)
    Tak jak z fortuną, którą się dziedziczy. Można pomnożyć, utrzymać i roztrwonić.........
    Pozdrawiam Ciebie ze 100licy wieczorem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, taki kamień, na pewno mógłby nam wiele opowiedzieć :)
    Czasami zastanawiam się, czy w życiu lepiej być taki twardym jak kamień, po którym wszystko spływa jak po kaczce, czy też lepiej być wrażliwym i delikatnym?! Chyba, zależy od sytuacji, prawda?
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. życzę Ci słonecznej i cieplutkiej soboty...serdecznie pozdrawiam.

    piękny blog ja lubię czytać i pisać blog

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad swojej wizyty :)