Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 27 maja 2012

Lenka wiercipiętka ;)


/ilustr. z netu/


Przyleciała pszczółka żółta
z bialutką kokardą
posiedziała grzecznie troszkę,
ale nie za bardzo.
Wiercipiętką była przecież,
nie chce siedzieć tylko:
bierz na rączki mnie babuniu
siedziałam już chwilkę.
Chcę oglądać świat z wysoka,
przecież wiesz, że jeszcze,
sama nic nie widzę z wózka,
za malutka jestem...


9 komentarzy:

  1. Hej Elu!
    Dzięki za wizytę na blogu. ja już dałem nowy wpis.
    Pszcólki się kojarzą zawsze z latem.
    Dziadkowie mieli pasiekę:)
    I co roku przywoziliśmy z wakacji bańke miodu do Warszawy.
    Pozdrawiam słonecznie ze 100licy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałeś ciekawe dzieciństwo, Vojtku... :)

      Usuń
  2. Gratuluję babciu-pszczółko pięknego wiersza :) Fantastyczny, wesoły utwór na dzień dziecka...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję serdecznie. :) Tak, to dla wnusi wierszyk. :) I o wnusi... ;)))

      Usuń
  3. żyjesz światem miłości
    teraz do dzieci
    może to i lepiej
    świat Twoich wnuczków wypełnia Ciebie
    i to jest najpiękniejsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Rysiu, jestem szczęśliwa i potrzebna. :) Dziękuję.

      Usuń
  4. Piękny i prawdziwy wiersz :) pozdrawiam Elu

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, Dawid. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. proszę Elu ;) wróciłem po dość długiej przerwie ... nie było mnie u Ciebie długo ale wiem że zawsze tu mogę zaglądnąć do Azylu :) pozdrowienia i czemu nie ma nowych wierszy ?? !! :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad swojej wizyty :)