/Lenka - 7,5 miesiąca/
...wczoraj stanęła na nóżkach
a jeszcze taka malutka
lecz nóżki silne u dziecka
i
stanęło w łóżeczku
jak świeczka
już Lence blisko do kroczków
chociaż brakuje do roczku
i biegać będzie mamusi
i ściągać z ławy obrusik
wyciągać z szuflad co sięgnie
z dumy o mało nie pęknie
gdy złapie to co nie trzeba
zaśmieje jak aniołek z nieba
gdy mama złapać ją zechce
nie mama zostaw ja nie chcę
to oddaj mi chociaż tę wstążkę
co jej wyciągnęłam troszkę
a całej się wyjąć nie dało
bo długa a rączki za mało...
Fajny wiersz, kiedyś już duża Lenka to przeczyta i do babci uśmiechnie się od ucha do ucha.
OdpowiedzUsuńPiękną masz wnuczkę, Elu! Pozdrawiam ze słonecznego Rzeszowa :)
OdpowiedzUsuń