Łączna liczba wyświetleń

środa, 16 listopada 2011

Co ci dam maleńka


/ilustr. z netu/

~---~
Co ci dam maleńka...
Gdy jesień na dworze,
trudno znaleźć kwiatki 
piękne o tej porze.

Szukać będę nawet
nie sama lecz z dziadkiem,
by ciebie przywitać
najpiękniejszym kwiatkiem.

Ale cóż po kwiatku
maleńkiej kruszynie,
kiedy jej najmilsze
serce jest... matczyne.

Utuli więc tylko
babunia szczęśliwa,
kiedy wnusia płacze,
w łezkach się rozpływa...

12 komentarzy:

  1. Witam! Aż się wzruszyłam czytając ostatnią zwrotkę :) Piękny wiersz!!! To największe szczęście, kiedy pojawia się na tym świecie taki malutki Aniołeczek :)
    W mojej rodzinie, za 4 miesiące również pojawi się maleństwo... chłopczyk :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny rodzinny wierszyk. Jesień na dworze. W zimne dni można marzyć, planować co na wiosnę się będzie robić:)
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek z Warszawy Oblężonej 11.11.2011 roku

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę Elu,że ta mała kruszynka Lenka przyniosła Wam wiele radości i tak być powinno:)
    Bo przecież patrzeć na takie niewinne, małe dzieciątko i tulić je w swoich ramionach, to jak spotkanie samego Boga.
    Pozdrawiam ze wzruszeniem Anna

    OdpowiedzUsuń
  4. Był horror...szkoda , ze to nie była inscenizacja.
    Ale co będzie dalej???
    Na razie się nie martwmy. Bo mamy okres przedświąteczny.
    Vojtek do Eli

    OdpowiedzUsuń
  5. No, w koncu namierzylem Twego bloga - z aktualnymi wpisami :)
    Pozdrowienia!

    dialann

    OdpowiedzUsuń
  6. Serce swe dałaś,a to najcenniejszy skarb...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczesliwa Babuniu!
    Wszystkiego najpiekniejszego
    dla Ciebie i Twojej Wnusi;
    najcieplejszych nutek i kolysanek
    zycze ... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję Bietko i tulę sercem Maleństwo

    OdpowiedzUsuń
  10. Opadły różnobarwne liście jesini
    Coraz mniej na niebie złota
    Lecz Serce masz wciąż otwarte
    Miłowania nie mija,nigdy, ochota:)

    Gdy Duszyczka ku nam Przybywa
    W nadziei skąpana,tęsknocie i łzach
    Jedyna Miłość. Bezwarunkowa
    Realnie przejawiona.Nie w snach

    Ona ze Źródła Wszystkiemu początek dała
    Anielską Istotkę ku Wam skierowała
    Pojaśniało niebo skąpane w szarości
    Pod dach zawitała Gwiazdeczka Światłości:)
    ~~~~~
    Posyłam Błogosławieństwa całej Rodzinie
    Niechaj Aniołkowi Cudownemu
    Miłość Obficie Szczęściem,Radością darzy:)
    A babuni następny Haniołek marzy:)))))

    Z Miłością - Gala

    OdpowiedzUsuń
  11. merlin-joe.bloog.pl21 listopada 2011 20:24

    Ślicznie , pierwszy raz czytam radośc babci cieszącej się przyjsciem wnusi na świat:)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać, że babcia zatroskana o wnuczkę...:) Będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad swojej wizyty :)