Łączna liczba wyświetleń

środa, 13 lipca 2011

Mirabelki


/zdj.z netu/

Mirabelki złociste,
pyszne takie, soczyste -
nazrywałam dla wnusia,
mam juz dżem dla Piotrusia.
Sam też babci pomagał,
nadaremnie nie biegał,
wrzucił siedem w miseczkę,
ponadgryzał troszeczkę.
Za to zimą... mniam, mniam
Piotrusiowi dżem dam.

5 komentarzy:

  1. MNIAMCIK! Z pewnoscia bedzie smakowac wnusiowi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowicie wyglada
    mirabelka zolciutka,
    i dlatego tak czesto
    chodze do ogrodka.
    CMOK! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, mniam, aż zazdroszczę Piotrusiowi :)
    Urocza i apetyczna rymowanka.
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu, uściski dla Ciebie i Piotrusia.

    OdpowiedzUsuń
  4. różnie o mirabelkach mówią
    jest ich tak dużo
    a przecież są takie smakowite
    zwłaszcza w Twoich słoiczkach
    pozdrawiam...
    nie mam jeszcze monitora
    może w tygodniu dostanę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jednym za kwaśnie, innym niedobre,
    a przecież słońcem zawsze pogodne
    zieleń gałęzi złotem swym zdobią
    i witaminy pod skórką chronią.
    Dżemik, kompocik w zimie potrzebny,
    każdy słoiczek wtedy niezbędny
    i jaka radość, że ciutka lata
    w zimowe dni nam smaki przeplata.

    Mirabelkowe CMOK :-)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad swojej wizyty :)